Pierwszy krok - wytyczenie budynku
No i zaczęło się. Geodeta wytyczył w czwartek ustawienie budynku w terenie. Oczywiście nie obyło się bez małych problemów. Dobrze, że w porę zorientowaliśmy się, że coś jest nie tak. Okazało się, że podczas adaptacji trochę nieścisłości zakradło się w wymiaroowaniu budynku. Miało to związek z poszerzaniem garażu. Wygląda na to, że geodeta, z uwagi na błąd w projekcie, wytyczył budynek o 25 centymetrów dłuższy. Dobrze, że kierownik budowy jest jednocześnie osobą, która dokonywała adaptacji projektu. Musi to wyjaśnić i skorygować. W poniedziałek, 2 maja 2011 roku, na działkę ma wjechać koparka, której zadaniem jest wykonanie wykopów pod ławę i fundament.