Kolejny etap
Strop już zalany. Trochę z nim zeszło. Obecnie trwają prace związane ze stawianiem ścian poddasza. Jak na razie nieźle idzie.
W ścianie na piętrze nie zgrały się otwory wentylacyjne z otworami w ścianie na parterze. W jednym z nich ma być umieszczona rura kanalizacyjna. Jest przesunięcie, które może mieć wpływ na jej umieszczenie. Nie odpuszczę tego fachowcom. W piatek będą poprawiać.
Oto znajda, którą przygarnęli mieszkańcy domu mojej teściowej. To piesek, którego ponoć ktoś wyrzucił z samochodu. Ma przyzwyczajenia świadczące o tym, ze przebywał z ludzmi, np. siedzącym wskakuje na kolana, kładzie się na stopy. Pewnie ktoś miał juz dość maskotki. Ludzie nie mają sumienia. Pieskiem zajmuje się głównie moja teściowa. Nazwała go Łatek. My też dokładamy się do jego utrzymania. Mamy zamiar go przygarnąć, ale to dopiero po ogrodzeniu działki. Bardzo łasi się do ludzi. Ma też wadę - biega za wszystkimi samochodami przejeżdżającymi w pobliżu domu.