Na 5 minut przed chudziakiem...
Data dodania: 2011-05-23
Fundamenty obsypane, rury kanalizycyjne rozprowadzone, piasek zagęszczony. Jeśli pogoda dopisze, jutro będzie zalewany "chudziak". Fajnie, bo zostanie zakońcczony I etap, chyba najbardziej kosztowny i najmniej widoczny. Oczywiście jeśli mowa o stanie surowym budynku.
Poniżej fotki z dzisiejszego dnia. Jak zwykle, jestem daleko od domu. Zdjęcia robi żona z córką. Ja jedynie oglądam i opisuję. Na szczęście już w najbliższą środę jadę do domu i będę mógł osobiście doglądać budowy.