Opał
Mimo że jeszcze nie mieszkamy w naszym domu to już teraz zakupiłem trochę drzewa opałowego. Niech schnie. Na przyszły sezon grzewczy jak znalazł. Głównie jest to klon. Jest go ponad 22 metry przestrzenne. Mam zamiar pociachać je na mniejsze kawałki i poukładać przy blaszaku, który stoi na naszej posesji. Będzie zasłaniać blachę. W przyszłości zrobię drewutnię. Na razie nie mam czasu.
Drzewo jeszcze w lesie. Będzie trzeba je przetransportować. Leśniczy obiecał, że na przyszły tydzień załatwi mi transport. Sam może załatwił bym szybciej, ale dobrze mieć samochód ze specjalną ładowarką i to taki samochód ma załatwić leśniczy. Będę więc czekał.
A to kolejna fotka drzewa.
To był klon a to poniżej to sosna. Będzie na rozpałkę. Będę chciał dokupić jeszcze brzozy do palenia w kominku.
Z tym transportem na przyszły tydzień, to może i dobrze. Będę miał czas na skończenie obecnej pracy jaką jest ocieplanie wełną.