Wykusz
Ostatnie dwa dni poświęciłem na przygotowanie glifów okien do obróbki siatką i klejem, czyli przykleiłem listwy przyokienne od zewnątrz. Udało mi się kupić brązowe. Pasują do koloru ram okiennych. Super sprawa z tymi listwami. Jest dylatacja i uszczelnienie jednocześnie. Oprócz glifów obrabiałem balkon nad wykuszem. Trochę roboty z tym jest. Udało mi się zaizolować strop balkonu oraz przykleić styropian. Jeśli pogoda dopisze to może zrobię wylewkę. Będzie można zakończyć prace związane z wykończeniem elewacji.
To środek który używam do mazania stropu i przyklejania płyt.
No i sam wykusz z naklejonymi płytami styropianu. Zostało jeszcze ładnie obrobić, ale to dopiero jak trochę przyschnie.
W sumie jest 15 cm styropianu na balkonie. Może nie będzie przemarzać.
A tak wygląda od góry.
Posmarowałem całość lepikiem i zatopiłem siatkę z włókna. Nie chcę dawać papy więc myślę, że położenie siatki nie zaszkodzi.
I po położeniu kolejnej warstwy lepiku.
Na to przyjdzie wylewka i obróbka blacharska. Na koniec dam folię w płynie lub żywicę (jeszcze nie wiem, cały czas się zastanawiam) oraz terakotę. Może nie będzie przeciekać.
Ciekaw jestem co o tym sądzą fachowcy. Może coś podpowiedzą.
Na koniec fotka z innej beczki. Taki widok mamy za płotem. Jak widać źrebaki apetyt mają spory.