Znowu tynkowanie
Na razie przerwałem prace związane z wykończeniem balkonu nad wykuszem z prostej przyczyny. Kolega nie ma czasu. Ma zrobić obróbkę blacharską. Może w najbliższą sobotę. Do zimy jeszcze daleko. Na pewno się skończy.
Zabrałem się więc za tynkowanie pomieszczeń na piętrze. Zacząłem od pokoi nad garażem.
Drzwi obrobione profilami metalowymi zamiast listew drewnianych.
I po zatarciu. Trochę za długi czas upłynął od momentu tynkowania do momentu zacierania. Pozostawiłem na noc niezatarte ściany. Rano myślałem, że będzie trzeba skuwać ale jakoś poszło. W kolejnych pomieszczeniach będę tynkował tylko do południa. Po około trzech-czterech godzinach będę zacierał. Jest ciepło więc schnie szybciej.
Jedno pomieszczenie skończone. Teraz drugie - sąsiednie.