Posadzka
W ostatni czwartek udało się wylać posadzkę na parterze domu. Ekipa spisała się na medal. Zaczęli około 9 rano i zakończyli około 16. Dobrze, że zdecydowałem się na wynajęcie ekipy. Sam bujałbym się kilka lub kilkanaście dni. Koszt robocizny do przełknięcia. Poszło 1,5 tony cementu i około 16 ton żwiru 0-4.
Tak wyglądało przed zacieraniem.
I na gotowo.
A tak wygląda garaż z widokiem na wejście do piwnicy.
A tak w stronę drzwi wjazdowych i ze stopniem przy drzwiach wejściowych.
€
Muszę przyznać, że wygląda super. Już bez kabli i rurek biegnących po podłogach. Nie trzeba będzie na nie uważać. W tej chwili parter wygląda prawie na gotowy do zamieszkania. Następnym etapem będzie wykończenie elewacji. Przed zimą nie udało mi się skończyć. Natomiast wiosną nie chciało mi się tego robić bo zimno było. Teraz chyba nadszedł czas by się za to zabrać. Co prawda od kilku dni pada i pada ale może pogoda się poprawi.