Opał - ciąg dalszy
Dziś dotarło na naszą działkę zakupione drzewo. Poniżej fotki. Jakość nie najlepsza, zdjęcia robiłem komórką. Na dniach zacznę je ciąć.
Miejsce składowania pociętego drzewa wybrała żona. Poukładamy je wzdłuż ścian blaszaka.
Dziś dotarło na naszą działkę zakupione drzewo. Poniżej fotki. Jakość nie najlepsza, zdjęcia robiłem komórką. Na dniach zacznę je ciąć.
Miejsce składowania pociętego drzewa wybrała żona. Poukładamy je wzdłuż ścian blaszaka.
Powoli zbliża się czas, w którym będziemy musieli zająć się instalacjami wewnętrznymi. Między innymi ogrzewaniem. Przyznam, że temat ten do tej pory nie ciekawił mnie zbytnio. Oczywiście, wiem, że są grzejniki stalowe z płytami grzewczymi, żeliwne czy aluminiowe. Nie wspomnę o ogrzewaniu podłogowym. To ostatnie mnie nie intersuje. W naszym domu go nie będzie. Nie będę wyrażał swojej szerszej opini na ten temat. Przyznam jedynie, że jest ona negatywna. W projekcie mamy grzejniki naścienne i tak zostanie. Dziś nad ranem, nie mogąc spać (to problem zdrowotny, nie z powodu budowy) przegladałem projekt i oczywiście część dotyczacą ogrzewania. Natrafiłem na opis grzejnika, np. C11-60-0,6/590. Co on oznacza? Pogrzebałem w Internecie i znalazłem opis pierwszej cześci, czyli C11. Po rozszyfrowaniu okazuje się, że chodzi m.in. o sposób podłączenia - czyli boczny. Ja wolałbym dolny. Nie rzucają się w oczy rurki. Co oznacza reszta, tego nie wiem. Mam pewne przypuszczenia, ale nie jestem pewny. Pewnie, gdybym bardziej się przyłożył do szukania, to opis tej cześci też by się znalazł. Może Wy wiecie? Podpowiedź mile widziana. Interesuje mnie również Wasza opinia dotycząca rodzaju grzejników. Metalowe czy aluminiowe? W tej chwili jestem bardziej za metalowymi. Czytałem gdzieś, że przy obiegu wymuszonym lepiej spisują się stalowe. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Dodam, że myślę o położeniu rurek zgrzewanych. W kotłowni można by korzystać z rurek miedzianych. Z tego wynika, że grzejniki aluminiowe raczej odpadają. Nie wiem, czy to prawidłowy tok myślenia.
Wczoraj udało się ukończyć prace dekarskie. Dachówka położona,obróbka blacharska takze - dach skończony. Myślimy jeszcze o instalacji odgromowej. Wszystko wskazuje na to, że zdecydujemy się na nią jeszcze w tym roku. Nasz dom stoi na górce, więc ryzyko jest zawsze większe niż dla domów w dolinach.
Zostały też pozakładane rynny. Teraz muszę zrobic odprowadzenia wody. Dziś zamówiłem na allegro 6 osadników, czy jak kto woli, rewizji rynnowych, które z czasem zamontuję przy rynnach. Na razie zrobię prowizorki z rurek pcv.
Przy okazji mam pytanko dotyczące ocieplania wełną. Jak ocieplacie poddasze w okolicach komina? Ja na razie zostawiłem puste miejsce. Po otynkowaniu kominów będę musiał ich okolice jakoś ocieplić. Czy są jakieś szczególne zasady, czy ociepla się tą samą wełną co resztę poddasza?
Tak to wygląda w tej chwili.
W miejscu, w którym ja chcę zamontować rozdzielnicę elektryczną, ścianka ma 37 cm szerokości bez tynku i 12 cm grubości. Materiał - silikat. Elektryk, który u mnie był w ostatnich dniach stwierdził, że nie da się tam zamontować rodzielnicy 4x12 modułów. Ja jednak upieram się by była w tym miejscu. Znalazłem na allegro rozdzielnicę wnękową RW-16NN4x12S szerokości 28,5 i rozdzilnicę podtynkową RP szerokości 27 cm . Wydaje mi się, że jedna znich mogłaby być. Potrzebuję jednak porady, czy moje rozumowanie jest właściwe i ewentualnie, którą wybrać. Może ktoś z czytających bloga może coś doradzić.
Mimo że jeszcze nie mieszkamy w naszym domu to już teraz zakupiłem trochę drzewa opałowego. Niech schnie. Na przyszły sezon grzewczy jak znalazł. Głównie jest to klon. Jest go ponad 22 metry przestrzenne. Mam zamiar pociachać je na mniejsze kawałki i poukładać przy blaszaku, który stoi na naszej posesji. Będzie zasłaniać blachę. W przyszłości zrobię drewutnię. Na razie nie mam czasu.
Drzewo jeszcze w lesie. Będzie trzeba je przetransportować. Leśniczy obiecał, że na przyszły tydzień załatwi mi transport. Sam może załatwił bym szybciej, ale dobrze mieć samochód ze specjalną ładowarką i to taki samochód ma załatwić leśniczy. Będę więc czekał.
A to kolejna fotka drzewa.
To był klon a to poniżej to sosna. Będzie na rozpałkę. Będę chciał dokupić jeszcze brzozy do palenia w kominku.
Z tym transportem na przyszły tydzień, to może i dobrze. Będę miał czas na skończenie obecnej pracy jaką jest ocieplanie wełną.